Apel ks. Ryszarda Kubasiaka

 

 

 

Ostatnia aktualizacja:

03.10.2009

 

NASI  DOBIEGLI  DO  GOLGOTY  BESKIDÓW!

 

W sobotę, 12 września br. w Radziechowach k/Żywca odbyła się wyjątkowa uroczystość. Ks. biskup Tadeusz Rakoczy ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, poświęcił wybudowane ogromnym, bo 5-cio letnim trudem, stacje drogi krzyżowej nazwane „Golgotą Beskidów”. Rozmieszczone są na zboczu Góry Matyski a kończą się na jej szczycie. Właśnie dzień poświęcenia i wyjątkowość  miejsca były powodem do wybrania tej miejscowości jako celu tegorocznej pielgrzymki biegowej, na trasie:
Siemianowice Śl.-Michałkowice >>> Radziechowy - Góra Matyska.

Pragnę podzielić się z Wami swoimi wrażeniami i refleksjami związanymi z tym wydarzeniem, biorąc pod uwagę fakt uczestnictwa w nim m.in. naszych parafian od św. Michała Archanioła w Michałkowicach.

Celem było podążanie śladami największego z rodu Polaków Papieża Jana Pawła II  po ojczystej ziemi oraz upamiętnienie zrywu Powstańców Śląskich i Wojciecha Korfantego w 70 – tą rocznicę Jego śmierci.                                  

Sztafeta w specjalnym futerale zaniosła w to niezwykłe miejsce okolicznościowe przesłanie, spisane intencje parafian oraz ziemię z mogił Powstańców śląskich i grobu W. Korfantego.

Tegoroczna  pielgrzymka biegowa była wyjątkowa z dwóch powodów.

Pierwszy z nich to pora dnia. Kiedy większość siemianowiczan  kładła się spać, kilkunastu dzielnych ludzi ubranych na sportowo w kamizelkach odblaskowych, odbierało błogosławieństwo ks. proboszcza E. Kurpasa. Zawodnikom na starcie biegu otuchy dodawała grupa parafian. I tak około godz. 22.00 biegacze wyruszyli na ponad stukilometrową trasę z Michałkowic do Radziechów. Szlak prowadził przez Siemianowice Śl., Szopienice, Mysłowice, Imielin, Bieruń Nowy, Oświęcim, Kęty, Porąbkę, Lipową, Radziechowy – Góra Matyska. Zaciekawiona noc zazdrośnie mrugała gwiazdami, na widok błyskających odblaskami biegnących postaci. Biegacze z humorem i pogodnie pokonywali rozmaite niespodzianki spowodowane ciemnością. Pomyłki trasy prowadzącym pojazdy skutkowały zwiększonym zużyciem paliwa. Gdy na drodze pobłądził zawodnik to odczuł to w nogach i w dodatkowo wylanym pocie. Wtedy  była możliwość odpoczynku i odespania tego trudu w towarzyszącym minibusie. Był też moment  zagubienia się poszczególnych grup, ale tylko na krótko, sprawna łączność pozwoliła się szybko odnaleźć. Ponadto delegacja pielgrzymów podjechała na rynek Żywca zaświecić znicz pod tablicą upamiętniającą pobyt papieża Jana Pawła II w tym mieście. Przed ostatnim etapem biegu, cała grupa zatrzymała się na krótki odpoczynek  w zaprzyjaźnionej zagrodzie Rodzinki w Lipowej. Stamtąd wszyscy z nowym siłami ruszyli na szczyt Góry Matyski. Po drodze spotykali się z ciekawymi spojrzeniami i pytaniami miejscowych ludzi a skąd, a dokąd, co to za napisy na błękitnych koszulkach. Na szczyt Góry Matyski wbiegła cała grupa o godz. 10.00, akurat na wspaniały koncert Józefa Skrzeka odebrany gromkimi oklaskami przez licznie przybyłych na tę uroczystość uczestników. Tak się złożyło, że był to drugi akcent siemianowicki, bo Józef Skrzek pochodzi z Michałkowic.

Drugi powód wyjątkowości tego przedsięwzięcia to udział w uroczystościach poświęcenia Golgoty Beskidów przez bpa T. Rakoczego. Po mszy św. nasza delegacja przekazała ks. Ryszardowi Kubasiakowi tut. proboszczowi przesłanie i intencje oraz odbyła krótką bardzo serdeczną rozmowę z ks. bp. ordynariuszem. Natomiast ziemię wsypano do  Kurhanu Pamięci Narodu, co jest uwidocznione na zdjęciach. Wyjątkowa atmosfera, upiększona krajobrazem górskim, pozwoliła uczestnikom naszej pielgrzymki pokonać zmęczenie i głęboko przeżywać wszystkie stacje tworzące tę drogę krzyżową kończącą się pod monumentalnym krzyżem milenijnym na szczycie Góry Matyski. Każdy z nas przystając przed kolejnymi stacjami, rozważając i modląc się wczuwał się w cierpienia Pana Jezusa i doświadczał pogłębienia wiary, nadziei i miłości. Pielgrzymi przynieśli tu również swoje bardzo osobiste intencje ukryte w sercu a znane tylko Bogu.   
Natomiast z pełnym przekonaniem uważam, że żaden z nas nie zaobserwował „treści i symboli masońskich” w tym pełnym chrześcijańskich symboli naszej wiary miejscu. Ci, którzy tak mówią  na temat pięknych i monumentalnych rzeźb prof. Dźwigaja winni poczuć wstyd i zdobyć się na refleksję nad swoim postępowaniem.

Kiedy po powrocie z Radziechów zaczęliśmy się dzielić wrażeniami i z nieskrywanym entuzjazmem opowiadać o naszych przeżyciach, wśród parafian zaczęła kiełkować myśl o zorganizowaniu pielgrzymki autokarowej. Wspaniały pomysł! Czy znajdzie się tylu chętnych na trud pielgrzymki „śladami Papieża Jana Pawła II po ojczystej ziemi” aby zapełnić autobus?

 

Wdzięczny Bogu za szczęśliwy przebieg naszego przedsięwzięcia uczestnik pielgrzymki -

                                                                            Stefan Wieczorek z Michałkowic.
 

Uroczysta msza św. w intencji uczestników, organizatorów i darczyńców pielgrzymki biegowej na trasie Michałkowice – Radziechowy Góra Matyska, będzie sprawowana podczas sumy odpustowej w niedzielę 27 września br. o godz.11.00 w kościele św. Michała Archanioła.
                                                 Serdecznie zapraszamy!